Bucefał Aleksandra,
I Surus Hannibala,
Śnią dalej o wygranej.
A pamięć o ich czynach,
Wciąż płomień w nas rozpala,,
W świat wiedzie niepoznany.
I śnimy znów na jawie,
Sen wielki o potędze,,
Słyszymy skrzydeł szelest…
I drżąc odgadujemy –,
Czy orle czy pegazie?,
Nie, to skrzydełka pszczele…