Rzeczywiscie. W drugiej polowie roku
2002 zaczely pojawiac sie informacje o mozliwosci nadejscia suszy, a potem -
nadeszla.
Jej wplyw na zycie codzienne zalezy
od rejonu.
W miastach wplyw suszy jest mniejszy
albo, jak w Adelaide, wcale niezauwazalny. W Sydney i innych miastach
wprowadzono pierwsze od lat restrykcje w uzywaniu wody (chodzi o podlewanie
ogrodow, napelnianie basenow, mycie samochodow itp, a nie o normalne uzycie
domowe). W Adelaide, rada miejska, po dyskusjach, postanowila ograniczyc
podlewanie trawy w parkach miejskich.
Oprocz tego, w Sydney wciaz nie moga
uporac sie z pozarami (poczatek grudnia 2002) - jest to rowniez posredni efekt
suszy. Jak twierdza strazacy (w telewizji), ogien zachowuje sie zupelnie
inaczej, a pozary sa trudniejsze do opanowania, niz w latach poprzednich.
Natomiast zycie codzienne farmera, jak pod kazda szerokoscia geograficzna, bardzo
zalezy od warunkow pogodowych. Czytalem bardzo smutne relacje o kompletnej
klesce zwiazanej z brakiem opadow.
Relacja reportera jednej z codziennych gazet - polowa listopada 2002:
Nic nie moglo przygotowac mnie na szok, ktorego
doznalam, kiedy podczas ostatniego weekendu odwiedzilam miejsce moich
dzieciecych wakacyjnych wyjazdow - farme Dziadka Freddie'go.
Kilka tygodni temu widzialam wyschniete zboza na
polach i polacie innych pomarszczonych roslin w Victorii, ale widok, jaki ukazal
mi sie w rejonie Mallee (200-250 km na polnocny-wschod od Adelaide), byl
przejmujacy.
Moj dziadek kupil te ziemie w 1911 roku i przygotowal
pod uprawe. Kiedy bylam tu po raz ostatni, w 1998 roku, urodzajne pola pszenicy,
owsa i jeczmienia byly zielone. Wszedzie pasly sie stada owiec.
Teraz jest to piaszczysta pustynia. Obecny
wlasciciel, Scott, bez slowa obwozil mnie po pustych polach, na ktorych mial
wyrosnac jeczmien. Wszystko bylo zasypane piachem. Scott, aby dosiegnac do
koryta na wybiegu dla owiec musial wygrzebac w tym piachu dziure o glebokosci 60
centymetrow.
Poziom opadow w tym roku nie przekroczyl 100 mm,
podczas gdy w 1998, bylo 380 mm. My, mieszkancy miast, powinnismy wybrac sie w
te okolice, aby miec poczucie tragedii, ktora przyniosla susza. Specjalisci
twierdza, ze jest to susza, najgorsza od 80 lat.
W 1998 roku, w tym samym miejscu, Scott doslownie
nurzal sie w koniczynie. Jego 3000 hektarowa posiadlosc nastawiona na produkcje
zboza i owiec, byla gotowa do zniw, ktore zapowiadaly sie bardzo dobrze.
Dzis to samo miejsce wyglada jak piaszczysta wydma.
Scott spodziewa sie zebrac tylko okolo 40 ton, w porownaniu z 2500 ton w roku
1998.
Pola zostaly obsiane w czerwcu, ale potem wszystko
zostalo zdewastowane przez brak opadow i niespotykane burze piaskowe. Zdarzaly
sie nawet 3 razy w tygodniu. Gorna warstwa gleby - okolo 20 centymetrow, zostala
kompletnie zmieciona.
Od marca Scott musi zywic owce z posiadanych zapasow,
ktore mu sie wlasnie koncza. Zwierzeta dostawaly i tak bardzo malo - 3 do 4
kilogramow paszy tygodniowo, byle nie zdechly z glodu.
Scott niebawem laduje 650 owiec rozplodowych na
samochody i wiezie do Port Lincoln. Przez ogloszenie prasowe "gdziekolwiek, za
kazda cene", znalazl tam pastwiska dla swojego stada.
Nic nie moge na to poradzic, to jest teraz
piaskownica - mowi Scott.
W tym roku konczy 40 lat. Na tej farmie sie urodzil,
ale czegos takiego tu jeszcze nie przezyl. To jest najgorszy rok w jego zyciu,
ale podobno farmerzy z Karoonda sa w jeszcze gorszej sytuacji. Oni stracili
plony rowniez w roku poprzednim, tyle ze za sprawa mrozu.
Rejon Mallee znajduje sie na
terytorium Australii Poludniowej. Sytuacja w Queensland, NSW, Victorii jest
niestety podobna, lub gorsza. W dzienniku telewizyjnym pokazywano aukcje owiec w
NSW. Ceny osiagaly tam wysokosc 10 centow australijskich za jedna zywa
sztuke.
Australia nie jest krajem ktorego
ekonomia opiera sie na rolnictwie, choc wciaz stanowi ono spora galaz
gospodarki. Planowany na biezacy rok wzrost gospodarczy, zostal zweryfikowany w
dol, az o jeden procent, gdy okazalo sie, ze zapowiadana susza rzeczywiscie
nadeszla i moze niepredko odejsc. Szacuje sie, ze straty w skali kraju siegna 5
miliardow A$.
Australia, przez ostatnich kilka lat,
cieszyla sie jednym z najwyzszych wskaznikow wzrostu gospodarczego, wsrod krajow
wysoko uprzemyslowionych, osiagajac poziom 3,5 - 4 % rocznie.
Nie slyszalem o jakiejs bezposredniej
zaleznosci pomiedzy susza, a bezrobociem. Australijskie rolnictwo charakteryzuje
sie duza wydajnoscia pracy (mechanizacja, wielkie gospodarstwa), a w rolnictwie
zatrudnionych jest stosunkowo niewielu ludzi.
Na skutek suszy najbardziej wiec cierpia farmerzy i ich rodziny.
Rzad uruchomil specjalny program
pomocy dla tych, ktorzy zostali dotknieci najbardziej.
powrot
do gory