TURYSTYKA SAMOCHOWA
Australia Zachodnia - śmierć na pustyni. Przeszli 14 km aby znalezc wode, a
studnia byla o 9 km w przeciwnym kierunku.
Chcielibysmy w kilkuosobowej grupie objechac
dookola pol Australii: z Sydney, przez Melbourne, Adelaide, Alice
Springs, Tennant Creek, Mount Isa, Townsville i Brisbane, z powrotem
do Sydney. Na podroz bedziemy mieli nie wiecej niz miesiac, okolo
drugiej polowy lipca. Jak sie poruszac (samochodem osobowym,
terenowym, autobusem, samolotem), aby poznac troche dzikiej
Australii i ludzi? Czy mozna znalezc niedrogie noclegi czy pola
kampingowe? No i przede wszystkim, czy pomysl przebycia tego
dystansu 8.000 km w ciagu 30 dni uwazasz za realny?
Czy sa jakies zalecenia lub ograniczenia w
podrozowaniu samochodem przez odludne obszary Australii?
Czy moglbys przeslac mi kilka linkow do
wypozyczalni samochodow?
|
Australia Zachodnia - śmierć na pustyni. Przeszli 14 km aby znalezc wode, a
studnia byla o 9 km w przeciwnym kierunku. |
kwiecien 2005
Podrozni, ktorzy na
poczatku kwietnia utkneli na pustyni w Australii Zachodniej,
czynili rozpaczliwe wysilki, aby znalezc wode, ale zgineli nie
wiedzac ze studnia byla zaledwie o 9 kilometrow od nich.
40-letni Bradley R. i
jego 21-letni bratanek Mac C. , oraz ich pies, zostali znalezieni
kilka dni temu, przez przejezdzajacego droga na odludziu, pracownika farmy
hodowlanej. Byli martwi od co najmniej tygodnia, a ciala ich
znajdowaly sie w poblizu zepsutego Land Rovera.
Rodzina ofiar
przestrzega podroznych: "Przygotujcie sie na Australię. Australia
to niebezpieczne miejsce, ktorego nie wolno lekcewazyc."
Mezczyzni zatrzymali
sie przymusowo, gdy ich pojazd odmowil dalszej jazdy, na skraju
pustyni, na rzadko uczeszczanym szlaku Talawana Track. Nikt nie
zglosil ich zaginiecia, poniewaz nie powiadomili oni ani rodziny,
ani przyjaciol o swojej planowanej podrozy.
Policja okreslila te
wyprawe, ktora zaczela sie w Carnavron, na zachodnim wybrzezu
Australii, jako "nieszczescie latwe do przewidzenia". Ich pojazd
nie byl wyposazony w sprzet umozliwiajacy lacznosc radiowa, mieli
ze soba jedynie 20 litrow wody, a telefon komorkowy, ktory mieli
ze soba zostal okreslony przez policjanta jako "przydatny w
tamtych warunkach, tak jak kawalek drewna". Nie mieli ze soba
szczegolowych map, ktore pozwolilyby im odnalezc studnie na
szlaku, i ktore prawdopodobnie uratowalyby im zycie.
Mezczyzni wybrali sie w
2000-kilometrową podroz do Kununurra (miejscowosci blisko
polnocnego wybrzeza Australii, niedaleko granicy Australii Zachodniej z Terytorium
Polnocnym), aby zatrudnic sie tam przy zbieraniu owocow. Po awarii
samochodu probowali znalezc wode, szukajac jej w 40-stopniowym
upale. Przeszli 7 km w kierunku zachodnim, zanim sie poddali i
zawrocili do samochodu. Mapa pokazalaby im, ze woda byla oddalona
o 9 km, ale na wschod.
Notatka znaleziona w
samochodzie (zapewne napisana przed nieudana wyprawa po wode):
"Potrzebujemy pomocy. Samochod sie zepsul. Dwaj faceci i jeden
pies. Idziemy piechota w kierunku Halls Creek, aby znalezc wode w
Matilirri."
Komisarz Policji
Australii Zachodniej stwierdzil, ze mezczyzni byli tak slabo
przygotowani do podrozy, ze tragedia nie powinna byc zaskoczeniem.
"Ich samochod nie nadawal sie do tego. To bylo naprawde stare
auto. Nikomu nie powiedzieli o swoich zmiarach i nikt nie
przypuszczal, ze oni tam sa. Nie mieli wystarczajacej ilosci
paliwa, aby dotrzec tam gdzie chcieli. Nie mieli ze soba wody i
byli kompletnie nieprzygotowani. To tragedia."
Po opuszczeniu osady
Newman, podroznicy przejechali przez Cotton Creek, gdzie nabrali
paliwa, i skad zamierzali jechac malo uczeszczana droga Canning
Stock Route, aby dojechac do Kununurra. Sledztwo wykazalo, ze w
Cotton Creek oferowano im wode na zapas, ale odmowili.
oprac. Stan Guzinski
na podstawie notatki prasowej
wspolpraca:
Przemyslaw G.
powrot
do gory
|
Chcielibysmy
w kilkuosobowej grupie objechac dookola pol Australii: z Sydney, przez
Melbourne, Adelaide, Alice Springs, Tennant Creek, Mount Isa, Townsville i
Brisbane, z powrotem do Sydney. Na podroz bedziemy mieli nie wiecej
niz miesiac, okolo drugiej polowy lipca. Jak sie poruszac (samochodem osobowym,
terenowym, autobusem, samolotem), aby poznac troche dzikiej Australii i ludzi?
Czy mozna znalezc niedrogie noclegi czy pola kampingowe? No i przede wszystkim,
czy pomysl przebycia tego dystansu 8.000 km w ciagu 30 dni uwazasz za realny? |
Zalatwialem dzisiaj sprawy w City i
podszedlem tez do Adelaide Central YHA - www.yha.com.au
- gdzie znajduje sie hostel dla tych, ktorzy podrozuja z plecakiem oraz biuro
informacji turystycznej. Twoj pomysl przedstawilem Karen, a jej pierwsze slowa
brzmialy: It's unrealistic! Tak powiedziala uslyszawszy jaki dystans
chcecie pokonac w ciagu 30 dni.
Siegnela po broszure firmy autobusowej, pod
tytulem Greyhoud Pioneer Aussie Pass, wynalazla jedna z propozycji dla turystow
nazwana Aussie Highlights (pokrywajaca sie z Wasza trasa, plus odskoki
do Darwin i do Cairns) i pokazala mi, ze napisali tam: Minimum number of days
required - 32. Mozesz to sprawdzic pod adresem - www.greyhound.com.au
Wedlug tej broszury, mozna zrobic cala
taka petle uzywajac autobusu jako jedynego srodka transportu. Mozna nabyc bilet
na okreslona ilosc kilometrow, zwany Aussie Pass - za 8000 km placisz 870 A$ od osoby. Bilet
taki jest wazny przez rok i uprawnia on do wsiadania i wysiadania
dowolna ilosc razy. Podaje ta cene, bo moze ona stanowic jakis punkt
odniesienia do porownan z innymi wariantami.
Podroz autobusem ma wiele zalet i wcale nie
mysle, aby nalezalo podrozowac tylko w nocy, szczegolnie jesli trafisz na
autobus wysokopokladowy. Wspaniale widoki, dosc wygodnie, mozesz nawiazac
stosunki towarzystkie z tubylcami (dla nich to jak pociag lokalny, wiec beda i
Aborygeni i rozne trampy i podrozujacy sluzbowo i rodziny z dziecmi). I mozesz
tez wysiasc w kazdej chwili. Oprocz tego autobus jest bezpieczniejszy, szczegolnie w Outbacku, gdzie rozne rzeczy moga sie wydarzyc:
awaria samochodu, zderzenie z kangurem (co kilka kilometrow zobaczysz na lub
przy szosie kangurze zwloki, niektore duze jak cielaki), brak wody, niedobrzy
ludzie, ... .
Uzupelniam ten tekst streszczeniem notatki
prasowej z konca marca 2002.
Tytul:
Turysta
ugodzony w szyje
Brytyjski turysta zostal powaznie zraniony nozem w
szyje, tuz przy tetnicy, i przewieziony do szpitala. Jego stan okresla sie jako
powazny lecz stabilny. Jego towarzyszka podrozy, Amerykanka, zostala zraniona w
reke podczas domniemanego ataku, ktory nastapil wczoraj o swicie.
Para turystow podrozujacych Stuart Highway zabrala autostopowicza,
mniej wiecej 130 km na poludnie od Alice Springs. Podejrzewa
sie, ze autostopowicz najpierw ugodzil nozem Brytyjczyka, a potem Amerykanke,
ktora w tym czasie prowadzila samochod.
Rzecznik policji Terytorium Polnocnego poinformowal,
ze para zdolala zatrzymac pojazd i pozbyc sie napastnika, a nastepnie dotrzec
do zajazdu Jim’s Place, 40 km na poludnie od Alice Springs, i tam uzyskac pomoc.
Rzecznik powiedzial, ze czterech mezczyzn, Aborygenow,
zostalo aresztowanych w poblizu miejsca tego wydarzenia. Zostali oni oskarzeni
o szereg powaznych przestepstw, a miedzy innymi o usilowanie morderstwa,
uszkodzenie ciala i inne. Rozprawa odbedzie sie w dniu dzisiejszym.
Policja nie laczy tego incydentu z innym, ktory
wydarzyl sie w lipcu 2001, kiedy to inny brytyjski turysta zostal uprowadzony
(i do dzis nie odnaleziony) 300 km na polnoc od Alice
Springs.
|
Po tej pochwale autobusu powiem co sadze o Twoim
pomysle.
Generalnie cala zaplanowana trase
podzielilbym umownie na dwie sekcje:
- Australia cywilizowana,
czyli wybrzeze kontynentu (od Townsville do Port Augusta) i
- Australia dzika
(interior).
Doslownie pare kilometrow po wyjezdzie z Port
Augusta zaczyna sie dosc monotonna dzicz. Nie jest to pustynia. Troche niskich
drzew, busz lub jeszcze nizsza roslinnosc, pokrywajaca plaski w wiekszosci
teren. Sa tez jeziora, ktore w lipcu powinny zawierac w swoich granicach wode,
a nie wyschnieta sol, jak w innych porach roku. Ja dojechalem tylko do Roxby Downs i Andamooka, ale
podobno tak jest rowniez dalej, przez pare tysiecy kilometrow - niezamieszkale
pustkowie z pewnymi wyjatkami.
Obydwie te Australie sa atrakcyjne i na kazda
z nich nalezaloby poswiecic conajmniej po 30 dni, skoro jednak chcesz zrobic to
za jednym razem to ...
Mysle, ze wybrzezem Australii warto byloby
poruszac sie wynajetym samochodem. Adresy wypozyczalni podalem
tutaj. Jest tu po drodze wieksze zageszczenie atrakcji,
miasteczek, parkow narodowych, muzeow, ciekawych odskokow w bok. Tu rowniez
jazda jest "normalna", nie potrzeba samochodu terenowego, ani zapasu
wody i paliwa. Zwykly samochod na pewno bedzie tanszy do wynajecia. Tak
sugerowalbym przejechac z Sydney do
Adeli, trzymajac sie raczej wybrzeza, choc mozna tez od czasu do czasu wjechac
wglab ladu. Turystyczny przejazd z Adelaide do Melbourne zajal nam (rodzinie) 2 dni. Zatrzymywalismy sie po
kilkanascie razy, robilismy przechadzki i przerwy na posilek. Naprawde bylo co
ogladac. Lipiec to srodek zimy, wiec wszedzie bedzie pieknie i zielono. Mysle,
ze wlasnie takie tempo, czyli 400-500 km dziennie pozwoliloby Wam przemieszczac
sie i jednoczesnie cos zobaczyc. Przejazd z Sydney do Adelajdy powinien wiec zajac 4 dni.
W Adeli moznaby oddac samochod.
Nie zalecalbym tylko, aby prosto z samolotu, po meczacej podrozy i zmianie
czasu o 8 godzin, wsiasc do samochodu i od
razu jechac w dalsza trase. Jazda lewa strona jest inna i latwo popelnic blad
(trywialny to uruchomienie wycieraczek zamiast migacza), Sydney jest wielkie, a na szosach tez moze byc wiekszy ruch,
jesli wasz przyjazd zbiegnie sie z koncem ferii, wlasnie w
lipcu.
Sugeruje, aby z Adeli do Townsville
przejechac autobusem, z przystankami w:
Coober Pedy - www.opalcapitaloftheworld.com.au
Alice Springs - www.alicesprings.net.au
Tennant Creek - www.tennantcreek.com.au i
Mount Isa.
Jest to razem 3614 km, co daloby sie pokryc
biletem na 4000 km (wg mojej broszury za 477 A$ od osoby). Resztka pozostalych
na bilecie kilometrow moznaby obsluzyc jeszcze odcinek do Mackay, a tam znow
ewentualnie wynajac samochod.
Nie sprawdzalem rozkladu jazdy, ale jesli to
mozliwe, to na pewno warto byloby przemieszczac sie za dnia, chyba ze
mielibyscie juz dosc tej egzotyki. Choc nie sadze, aby bylo monotonnie. Jest to
wciaz pustka, ale na pewno inaczej wyglada ona za Port Augusta, a inaczej w
okolicach Mount Isa (gdzie zreszta jeszcze nigdy nie bylem).
Przy takim wariancie sama jazda przez Outback
pochlonelaby 5 dni. W kazdej z wyzej wymienionych miejscowosci zatrzymalbym sie
na 2-3 dni. Atrakcje i noclegi znajdziesz sobie na ich stronach internetowych.
Tam wlasnie moznaby wynajmowac samochody terenowe i zapuszczac sie w teren na
krotsze wycieczki. Na te postoje trzebaby w sumie liczyc okolo 10 dni, czyli
razem z podroza autobusem - 15 dni na Outback'u.
Cztery dni czasu na spokojna jazde wybrzezem
z Mackay do Sydney (prawie dokladnie 2000 km). Kapac bedziecie sie mogli
po drodze. Temperatura wody powinna byc dobra. Nie wiem jak z rekinami i
parzacymi meduzami, ale to Wam powiedza na miejscu.
Razem 4 + 15 + 4 = 23 dni. Jesli bedziecie
chcieli poswiecic po 2 dni czasu na Sydney, Melbourne, Adelaide i Brisbane - to razem wychodzi 31 dni. Czyli jednak
Karen miala racje, tego sie nie da zrobic w 30 dni! Tak czy inaczej program
bylby bardzo napiety, a rezerwa czasowa minimalna.
Wyglada mi to jednak na piekna podroz. Z
przyjemnoscia liczylem dni i kilometry - tak jakbym to ja mial jechac. Nie
wykluczone, ze to kiedys zrobie, tylko nie w takim tempie.
Z biura Karen przynioslem do domu cale
narecze broszur. Mozliwych alternatyw jest bardzo wiele. Cala trase lub pewne
jej odcinki moznaby pokonac inaczej niz opisalem powyzej:
- wyjazdy zorganizowane -
www.aptouring.com.au
, www.connections1835.com.au
, www.contiki.com
- pewne odcinki z malych zorganizowanych grupach, na przyklad
10 dniowa expedycja duzym jeepem, z Adelaide do Alice Springs bezdrozami,
spanie i biwaki pod gwiazdami, a towarzysze podrozy (razem z przewodnikiem
okolo 8 osob) z calego swiata – oferuja to mali specjalistyczni turoperatorzy -
www.users.bigpond.com/headbush/
, www.adventuretours.com.au
, www.groovygrape.com.au , www.geckotrek.com.au , www.waywardbus.com.au ( Z
Wayward Bus mozna zrobic jakis odcinek drogi, np. z Melbourne do Adelaide - 4
dni, lub z Adelaide do Alice Springs - 8 dni - 770 A$, a w tym transport,
noclegi typu biwak, wyzywienie, czesc atrakcji)
- pociagiem z Adelaide do Alice Springs – 197 A$ za
najtansze miejsce - www.trainways.com.au
- ten pociag to legendarny Ghan
- wynajecie camper vana za 44 A$ dziennie (jesli na 4 tygodnie)
- na zdjeciach nie wygladaja te wehikuly zbyt wiarygodnie, ale jakis odcinek
trasy wzdluz cywilizowanego wybrzeza powinny byc w stanie obsluzyc - www.wickedcampers.com.au
, www.apollocamper.com , www.keacampers.com .
- mozna nawet kupic samochod, z gwarancja, ze ta sama firma go
od ciebie odkupi, jesli zdolasz nim dojechac. Ceny juz od 999 A$. Ja nawet za
rogatki bym takim nie wyruszyl.
- podroz z wkomponowanym odcinkiem samolotowym (choc to co
proponuje ponizsze biuro, troche nie zgadza sie z Wasza trasa) - zobacz www.experiencetrips.com.au
Jak pisze jeden z informatorow turystycznych www.thewordaustralia.com.au
- linie lotnicze obnizyly ceny biletow na liniach krajowych, tak ze czasem
taniej jest przeleciec niz przejechac autobusem. Doradzaja, aby sprawdzac w
gazetach, u agentow turystycznych i na stronach internetowych oferty ostatniej
chwili - last minute deals. Adresy linii: www.quantas.com.au , www.virginblue.com.au .
Trzecia duza linia, Ansett wlasnie z hukiem padla.
Natomiast najwieksze sieci hosteli dla
backpacker'ow to YHA - www.yha.com.au i Nomads - www.nomadsworld.com .
Ceny generalnie od 10 A$ za lozko na
kilkuosobowej sali (pilnuj rzeczy), do 50 za pokoj. W duzych miastach i
miejscach odizolowanych od swiata oraz w mekkach turystycznych - ceny wyzsze, a
w mniejszych i srednich miastach - nizsze.
Wydaje sie, ze w przypadku jednej lub dwoch
osob podroz z przewaga transportu autobusowego bedzie tansza, natomiast jesli
grupa jest wieksza, to samochod kempingowy moze byc bardziej ekonomiczny.
Zycze duzo przyjemnosci przy dalszym
planowaniu tej pieknej podrozy.
ps.
W pare miesiecy pozniej ta WYPRAWA
doszla do skutku.
powrot
do gory
|
Czy
sa jakies zalecenia lub ograniczenia w podrozowaniu samochodem przez odludne
obszary Australii?
|
Najlepiej chyba bedzie, jesli posluze sie broszurka
wydana specjalnie dla zagranicznych turystow, ktorzy zamiarzaja samodzielnie
pokonywac bezkresny Outback.
Nalezy wziac nastepujace czynniki pod uwage:
W Australii w kazdym stanie obowiazuja inne przepisy ruchu
drogowego. Nie sa to roznice uniemozliwiajace jazde, ale lepiej pamietac,
ze sa i nie jezdzic na pamiec, lecz zwracac uwage na znaki i napisy. Przykladowo
w calej Australii Poludniowej predkosc maksymalna to 110 km/godz, a w Victorii
tylko 100 km/godz. W ciagu ostatnich lat podjete zostaly wysilki, aby przepisy
ujednolicic, miedzy innymi w celu "ograniczenia prawdopodobienstwa
nieswiadomego popelnienia wykroczenia przez Australijczykow podrozujacych po
innych stanach". Jesli sami Australijczycy mieli z tym problemy, to coz
dopiero kierowcy zza morza.
Inne roznice moga dotyczyc dopuszczalnych
promili we krwi kierowcy, obowiazku zapinania pasow itp.
Przestrzenie Outbacku sa bezkresne. Zaplanuj
przerwy co 2 godziny jazdy oraz zmiane kierowcy. Jesli wlasnie przyleciales
do Australii, to zaplanuj stosowny odpoczynek i przyzwyczajenie sie do
innej strefy czasowej.
Nie uzywaj w samochodzie klimatyzacji lub
ogrzewania nastawionych na cyrkulacje tego samego (zuzytego) powietrza.
W Outbacku wiele drog pozbawionych jest drogowskazow. Miej ze
soba szczegolowe mapy odwiedzanego terenu, z zaznaczonymi stacjami
paliwowymi. Zaopatrz sie w odpowiednia ilosc paliwa, wody, wody pitnej,
jedzenia. Zabierz narzedzia i zapasowe kola.
Nie uzywaj drog zamknietych dla ruchu.
Jesli wynajmujesz samochod, to zainteresuj
sie jego wyposazeniem awaryjnym i przemysl jak sobie poradzisz w
sytuacjach awaryjnych, np. gdy sie zakopiesz w piachu lub blocie.
Zapytaj firme wynajmujaca ci samochod o
dostepne w nim srodki komunikacji – np. telefon satelitarny. Jesli
takiego nie ma, to postaraj sie rowniez go wynajac.
Poinformuj kogos o swoich planach podrozy
i o marszrucie. Dzwon do rodziny, lub
znajomych, z trasy w okreslonych z gory odstepach czasu. Jesli sie do nich nie
zglosisz, tak jak ustalono (z pewnym rozsadnym zapasem), to powinni oni
zawiadomic o tym policje.
Sprawdz warunki drogowe. Wiele drog w Outbacku, to drogi bez nawierzchni,
pokryte piaskiem lub zwirem. Ich stan znacznie sie zmienia wraz z warunkami
pogodowymi. Gdy jest sucho, to droga jest pylista. Jadac za innym pojazdem, w
takiej chmurze pylu nic praktycznie nie widac. W porze mokrej, droga moze byc
calkiem zalana. Po obfitych opadach niektore drogi moga byc zamykane dla
ruchu.
Warunki drogowe mozna sprawdzic pod adresami:
Australia Poludniowa – www.transport.sa.gov.au/northern.htm
Queensland –
www.racq.com.au/02_jour/images/region_11.gif
New South Wales – www.rta.nsw.gov.au
Terytorium Polnocne – www.nt.gov.au/dtw
Australia Zachodnia – www.mrwa.wa.gov.au
Jesli natrafisz na brame w poprzek
drogi, to powinna byc ona zawsze pozostawiona w takim stanie, w jakim ja
zastales, tzn. brame otwarta pozostaw otwarta, a zamknieta, otworz tylko na
czas potrzebny, aby przejechal twoj pojazd.
Nie wjezdzaj na drogi prywatne, ani na takie,
ktore nie sa zaznaczone na mapach.
TIR-y (road trains) - dlugosc takiego pojazdu czesto przekracza 10 razy
dlugosc twojego samochodu. Wiele TIRow uzywa odludnych drog w Outbacku. Jezdza
szybko. Wyprzedzajac taki pojazd badz pewien, ze masz widocznosc na okolo 1 km
do przodu.
Zwierzeta - kangury i emu czesto przebywaja na drogach i moga
stanowic duze zagrozenie dla pojazdow. Mozesz tez natrafic na zwierzeta
chodowlane – konie, bydlo, owce. Unikaj jazdy o swicie i o zmierzchu, gdy
zwierzeta sa najbardziej aktywne.
Jesli kangur wyskoczy ci na droge, hamuj w
sposob bezpieczny. Nie wykonuj gwaltownych skretow, gdyz i tak prawdopodobnie
uderzysz w kangura, a dodatkowo zaliczysz dachowanie.
Zdrowie. Zaleca sie, aby wyjezdzajac w tereny odludne zapoznac
sie z zasadami pierwszej pomocy.
Latem na tych terenach temperatura czesto i
grubo przekracza 40 st.C. Unikaj slonca, nos kapelusz z szerokim rondem i
okulary sloneczne. Uzywaj srodkow do odstraszania owadow (och, te muchi). Pij
duzo wody i smaruj sie kremem ochronnym.
Gdy cos sie stanie - nigdy nie oddalaj sie od swego pojazdu, nawet jesli
odmowil on posluszenstwa. Czekaj na pomoc w samochodzie. W takiej sytuacji
okazuje sie jak wazne jest powiadomienie kogos o swoich planach. Samochod jest
zawsze latwiejszy do odnalezienia niz samotne, zagubione w bezkresnym buszu,
istoty ludzkie. Broszura doradza: nade wszystko pamietaj – nie opuszczaj
samochodu i nie panikuj.
Ziemie Aborygenow - przebywanie na ziemiach aborygenskich bez zezwolenia
jest nielegalne. Uzyskanie zezwolenia trwa 4-6 tygodni, wiec dzialaj z
wyprzedzeniem.
Broszura podaje dwa numery telefonu, jeden w
sprawie przepustek na tereny plemion Maralinga Tjarutja, drugi Anangu
Pitjantjatjara.
Samochody terenowe (Four Wheel Drives) maja wyzej polozony srodek ciezkosci, co powoduje, ze
sa bardziej wywrotne niz normalne samochody osobowe. W firmie, ktora
wypozycza takie pojazdy dowiedz sie co robic w przypadku zakopania sie, naucz
sie zalaczac i rozlaczac system napedu na cztery kola.
Tereny zabronione. Spory kawal tej pustki to teren wojskowy, na ktorym od
lat 50-tych prowadzono proby rakietowe roznego rodzaju. Co sie tam dzieje
obecnie nie wiem, ale na mapach teren jest wciaz oznaczony jako zabroniony.
powrot
do gory
|
Czy moglbys
przeslac mi kilka linkow do wypozyczalni samochodow?
|
To sa wypozyczalnie raczej ogolnokrajowe.
Mozesz wypozyczyc auto w jednym miescie, a zwrocic je w innym, kilka tysiecy
kilometrow dalej. Wszystkie te mozliwosci nalezy sprawdzic indywidualnie w
kazdej firmie.
www.aust-wide.com.au
www.budget.com.au
www.avis.com
www.apexrentacar.com.au
www.deltaeuropcar.com.au
www.maui-rentals.com
www.ascotcarrental.com.au
www.carrentals.com.au
www.apollocamper.com.au
Jest tez wiele wypozyczalni samochodow o
zasiegu lokalnym. W tym przypadku samochod musi byc zwrocony lokalnie, ale i
warunki wynajmu moga byc inne (np. taniej).
Niektore firmy specjalizuja sie w
poszczegolnych typach samochodow, np. terenowe, ciezarowe lub limuzyny.
Informacje praktyczne dotyczace wypozyczania pojazdow - patrz
WYPRAWA.
powrot
do gory
|