CLARENDON

PODROZE KULINARNE ROBERTA MAKLOWICZA

Zobacz tez inne obrazki >>

Czwartkowe poludnie - 17.03.2005

Clarendon to jedna z poludniowych dzielnic Adelaide, odlegla o okolo 40 minut jazdy samochodem od centrum miasta. Polozona jest bardzo malowniczo, wsrod wzgorz i pagorkow porosnietych eukapiltusami, terenow na ktorych nietrudno spotkac pasace sie bydlo, sady i uprawy winorosli. Do Clarendon dojezdza sie kretymi drogami.

Teren piknikowo-rekreacyjny w poblizu Clarendon

Robert Maklowicz wlasnie tu dotarl dzis ze swoja ekipa. Tutaj nakrecany jest kolejny epizod "Podrozy kulinarnych Roberta Maklowicza".

Jak w wiekszosci takich miejsc w Australii, w parku ustawione sa stale, elektryczne lub gazowe, urzadzenia do przyrzadzania popularnego tu barbeque (BBQ). Robert Maklowicz nie musial przywozic do Clarendon swojej mobilnej kuchni, wystarczylo ze wciasnal przycisk (byc moze potrzebna tez byla moneta 20 centowa, gdyz niektore BBQ sa platne) a plyty zaczely sie rozgrzewac.

Jestesmy swiadkami nakladania pierwszego talerza. Panu Robertowi asystuje Pan Jacek, popularny w Adelaide znawca tematyki kulinarnej. Publicznosc niecierpliwie czeka ...

Zaklębilo sie wokól barbi ...

Slychac mowe polską i angielską.

Po raz kolejny potwierdza sie, ze australijskie barbi to jest to. Pan Jacek musi dorabiac salatki.

Yummy ... !!

 

foto i tekst: Stan Guzinski

 

Zobacz tez inne obrazki >>

powrot do gory