Przegląd Australijski
Image Map

Strona
główna
Australia
z oddali
Świat Tubylców
Australijskich
Wędrówki
kulinarne
Piórem,
Pędzlem i...
„Panorama”
- miesięcznik
Ostatnia aktualizacja: 29.12.2012

„Poland's guilty secret”

Przegląd Australijski, październik 2006

Nowy, ohydny, groźny, polakożerczy paszkwil. Niech każdy komu leży na sercu dobre imię Polski i Polaków w Australii, Polonii Australijskiej dokładnie zapozna się z tym oszczerczym tekstem!


W „Review” - magazynowym dodatku do „The Weekend Australian”(14-15 października 2006 r.), pod wymownym i bardzo prowokacyjnym tytułem: „Tajemnicza wina Polski” („Poland's guilty secret”) ukazała się wyjątkowo polakożercza recenzja antypolskiej książki J.T. Grossa „Strach” („Fear”), napisana przez Jack'a Hibberda.

Niech każdy komu leży na sercu dobre imię Polski i Polaków w Australii, Polonii Australijskiej dokładnie zapozna się z tym oszczerczym tekstem! To wydanie „Review” można kupić wraz z całą gazetą; również jest dostępne m.in. w publicznych bibliotekach.

Ostateczne cele inspiratorów i inicjatorów tych haniebnych i, niestety, dotychczas groźnie skutecznych nagonek, są różne lecz bardzo zbieżne: wyciąganie pieniędzy z Polski, „zmiękczanie” Polaków przez zohydzanie ich oraz wybielanie Niemców w kontekście zbrodni II wojny światowej. Oprawców i zbrodniarzy propagandowo przekształca się w ofiary. Polaków zaś - z ofiar w agresorów i zbrodniarzy. Posunięcia w tym kierunku są nader dobrze skoordynowane, wzajemnie uzupełniają się.

Recenzja Hibberda z tendencyjnej, złośliwej lecz bardzo skutecznie promowanej książki Grossa jest naprawdę bardzo, bardzo groźnym, wyjątkowo szkodliwym paszkwilem. Absolutnie nie wolno tego lekceważyć. Aktywne reagowanie na potworne pomówienia powinny być priorytetowe dla wszystkich struktur Polonii Australijskiej, a przede wszystkim polskich placówek dyplomatyczno-konsularnych. Recenzja Hibberda w zasadzie bezpośrednio zarzuca Polakom mordowanie Żydów, nie wspomina ani słowem o polskim ruchu oporu, istnienie którego nawet prof. J.T. Gross nie odważa się negować. Hibberd właściwie stwierdza, iż Gross rzekomo udowodnił, że nie było żadnego uczestnictwa Żydów w komunistycznych strukturach, bezpieki stalinowskiego okresu w Polsce. Z ogromną sympatią wspomina o Niemcach, ich wrażliwości na „skażoną gangreną (wojenną) przeszłość”(„gangrenous past”).

Natomiast o Polakach pisze bardzo złośliwie, z wyraźną pogardą, wypominając mnóstwo rzekomych zbrodni. Koniecznie trzeba recenzję Hibberda przeczytać, maksymalnie nagłośnić wśród Polonii Australijskiej i w Polsce. Przede wszystkim energicznie, masowo protestować! Recenzja Jacka Hibberda wychwala Grossa, ocenia jego książkę w samych superlatywach. Jednocześnie namiętnie piętnuje Polskę i Polaków, których oskarża o potworne zbrodnie, masową kolaborację z nazistami w nagminnym mordowaniu Żydów, potem uczestniczeniu w wielkiej fali rasistowsko-rabunkowych mordów ocalałych Żydów całym Kraju w 1945-46 r. Oto kilka dosłownych cytatów:

  • Kiedy odwiedziłem Auschwitz w 1969 r. (...) nie dostrzegłem wspomnienia o Żydach. (...) nie było zwiedzających Polaków, tylko personel. Przybysze („arrivals”) byli prawie wyłącznie Niemcami, wielu z nich łkającymi przed piecami albo wewnątrz komór gazowych.
  • Auschwitz wywarł wrażenie jako cyniczna propaganda polskiego państwa, jego potwornych cierpień pod nazistami i pośrednio bohaterstwa Polaków. Odzwierciedlało to manipulacje nacjonalizmem (...) było uwypukleniem odbicia polskiej hipokryzji w okropnym zwierciadle. („Auschwitz impressed as brazen propaganda for the Polish state, its monstrous suffering under the Nazis and, by implication, the heroism of the Poles. This reflected the manipulation of nationalism (...) stood out as a grisly mirror to Polish hypocrisy. The Germans were attemting to reconcile a gangrenous past. Poles would have none of it. (...)
  • Gross argumentuje i uwypukla współudział („complicity”) większości Polaków z nazistami w antysemityzmie. Poprzednio, według Grossa, polski rasizm nie był eksterminacyjny (...) lecz szybko takim został (...)
  • W ogromnej części Polski polscy obywatele wyniszczyli dwukrotnie lub trzykrotnie więcej Żydów, niż naziści odstawili („trucked”) do obozów śmierci.
  • Pociągi były ulubionym miejscem dla Polaków polujących na Żydów, których wyrzucali z szybko mknących wagonów. Wyrzucali nawet tych, których tylko o uważali za Żydów.
  • Hierarchia kościoła katolickiego prawie jednomyślnie zaniedbała potępienie antysemityzmu (...) mimo bezpośrednich apeli.
  • Podczas wojny polski antysemityzm wzmocnił się, w sposób magiczny przemienił się („transmogrified”) (w nazistowski - EAB).
  • W literaturze zostało to doskonale ujęte w „Malowanym Ptaku” Jerzego Kosińskiego.

To wspomnienie o Kosińskim, jako wielkim pisarzu, literackim autorytecie, źródle wiedzy o żydowskiej zagładzie (Holocaust) na okupowanych przez Niemców w 1939-45 r. terenach polskich stanowi ważną wskazówkę na temat Hibberda. W „Malowanym Ptaku” Kosiński, po wyemigrowaniu z Polski do Stanów Zjednoczonych, opisuje swoje rzekome losy jako żydowskiego dziecka desperacko wędrującego przez polskie wsie oraz morderczy, zwierzęcy antysemityzm, okrucieństwo i seksualną deprawację polskich chłopów. Książka została wyniesiona pod niebiosa przez Eli Wiesela, uzyskała wspaniałe recenzje, dostała różne nagrody, była promowana przez amerykańsko-żydowskie instytucje, została przetłumaczona na wiele języków, wykorzystana do wielu antypolskich nagonek. Potem Kosiński został zdemaskowany w „The Holocaust Industry” przez prof. Normana Finkelsteina jako hochsztapler, a jego „Malowany Ptak” określono: „the first major holocaust hoax”. Zakwestionowano nawet rzeczywiste autorstwo Kosińskiego.

Zresztą sam Kosiński przyznał się niedługo przed swoim samobójstwem, że wszystko wymyślił. Była to „fikcja literacka”, nie żadne fakty. Kosiński publicznie stwierdził, iż wcale nie był maltretowany ani szczuty przez polskich chłopów, tylko przez nich ukrywany wraz ze swoimi rodzicami przez cały okres okupacji. W razie wykrycia przez Niemców, za takie ukrywanie jego opiekunom i ich rodzinom, całej wiosce nawet, groziła śmierć. Jednak Hibberd powołuje się na Kosińskiego jako wielki autorytet. Nie wierzę, że może nie wiedzieć o rzeczywistych faktach na temat Kosińskiego. Charakteryzuje to podejście Hibberda jak również uwypukla jakość „historycznych źródeł” zbadanych przez prof. Grossa. Zresztą nawet Gross zapobiegawczo określa swoją książkę jako „Szkic historycznej interpretacji” („An essay in historical interpretation”). Tymczasem Hibberd podaje wszystko jako udowodnione fakty.

Nader wymowne i pouczające jest, że dokładnie zbiega się to w czasie ze wznieceniem nowej ostrej antypolskiej kampanii w Niemczech. Nagonki pełnej oskarżeń oraz zwyczajnych pomówień Polaków o masowe „wypędzanie”, „rabowanie”, „mordowanie” niemieckiej ludności (m. in. „osadników”) na „zagrabionych terenach niemieckich” oraz „terenach kontrolowanych przez niemieckie władze w okresie działań wojennych” podczas II wojny światowej, do rozpoczęcia której Polacy rzekomo sprowokowali Niemców. W kolejnych polakożerczych popisach rozmaitych „ziomkostw”, „powiernictw”, „regionalnych zrzeszeń” itd., często finansowanych przez państwo, biorą udział kanclerz Niemiec Angela Merkel (dawna enerdowska FDJ-tka, córka protestanckiego pastora który przeniósł się z rodziną z RFN do NRD, gdzie aktywnie współpracował z enerdowskimi władzami) oraz Prezydent RFN, „wypędzony” z Zamojszczyzny - gdzie jego rodzice byli „osadnikami” w „spacyfikowanej” wiosce. (W której najpierw zwyczajnie wymordowano polską ludność). Potem w 1943 r. przyszedł zdecydowany zbrojny odwet polskiego ruchu oporu - AK, BCh, NSZ, nielicznych oddziałków GL i UBK KNP. Uwypuklony m. in. w walkach pod Wojdą, Różą i Zaborecznem. Pan Prezydent i Pani Kanclerz Niemiec mają wszelkie osobiste pobudki do patronowania polakożerczym niemieckim ziomkostwom. Dawniej czyniono to nieco dyskretnej, teraz coraz bardziej arogancko i jawnie. Przede wszystkim chodzi o tworzenie mitu anonimowych „nazistów” ofiarami których byli Żydzi i Niemcy, zaś oprawcami gorliwie kolaborujący z „nazistami” Polacy, którzy rzekomo skwapliwie wykorzystywali pretekst „nazistowskiej okupacji” do nagminnego rabunkowego mordowania Żydów. Według recenzji Hibberda, Gross „demonstruje współuczestnictwo większości Polaków” ("demonstrates the complicity of most Poles with the Nazis") w antysemityzmie, mordowaniu Żydów.


Eugeniusz Bajkowski


Poleć ten artykuł znajomemu | zobacz co słychać na forum
Copyright © Przegląd Australijski 2004-2011