Przegląd Australijski
Image Map

Strona
główna
Australia
z oddali
Świat Tubylców
Australijskich
Wędrówki
kulinarne
Piórem,
Pędzlem i...
„Panorama”
- miesięcznik
Ostatnia aktualizacja: 29.12.2012

Z wizytą (nie tylko) w National Library of Australia

Puls Polonii, grudzień 2007

(Sydney) Dwa cele krótkiej podróży: rozwieszenie wystawy Mound & Mt Kosciuszko w Jindabyne oraz przekazanie książki płk. F.C. Kajenckiego o Kościuszce do zbiorów National Library of Australia

Wanda Horky z Biblioteki Narodowej (po prawej) z Ernestyną

Marek Baterowicz z wizytą u redaktorki Cooma-Monaro Express

Michał Godlewski i widok z Memorial Hall na pomnik Strzeleckiego

Czasami czuję się jak shuttle bus: Sydney – Jindabyne – Cooma i z powrotem. Ileż to razy przemierzałam tę trasę! Tym razem trzeba było pojechać, aby zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami rozwiesić naszą wystawę fotograficzną w Snowy River Visitors Centre. Wystawa obrazująca podobieństwa między Kopcem Kościuszki w Krakowie a najwyższą górą Australii (a także scenki z historycznego koncertu na Górze Kościuszki) czynna będzie w Jindabyne do 21 grudnia.

W wyprawie tej towarzyszyli nam: młody naukowiec dr Michał Godlewski oraz poeta dr Marek Baterowicz. Michał planuje napisanie artykułu o Górze Kościuszki dla specjalistycznego polskiego periodyka, nic więc dziwnego, że w planie była wyprawa na Górę. Młody naukowiec o znakomitej kondycji (czy nie lepszej od samego Strzeleckiego) poleciał na Górę dalszą trasą, którą zrobił w ciągu sześciu i pół godzin, z aparatem na ramieniu, statywem i ciężkim plecakiem . My starsi dreptaliśmy standardowym gościńcem; poeta spędził sporo czasu nad Snowy River dumając zapewne nad pomysłami do nowych wierszy. Niestety, zaniemogłam, więc nie dotarłam do Rawsons Gap, żeby zobaczyć postęp w budowie „the highest toilets in Australia”. Toalety te buduje firma Fairidge, która niegdyś udzieliła nam pomocy logistycznej. Oficjalne otwarcie toalet ma się dobyć z udziałem dwóch ministrów w lutym przyszłego roku, czyli mniej więcej w rocznicę naszego koncertu na Górze.

W poniedziałek zawiesiliśmy duże (metr-na-metr) fotografie w pomalowanej na bordowo sali wystawowej Visitors Centre. Spotkaliśmy się z przedstawicielami Kosciuszko National Park; Michała udało się wysłać na szybkie konsultacje w sprawach aborygeńskich z dyr. Davidem Darlingtonem. Złożyliśmy wizytę w redakcji „Summit Sun”, zrobiliśmy logistyczną inspekcję parku wokół pomnika Sir Strzeleckiego. Park jest przepiękny, podobnie jak widok na Jezioro Jindabyne. Nozdrza nasze rozkoszowały się zapachem świeżo skoszonej trawy. Sprawa parku jest ważna, bowiem w kwietniu 2008 roku planujemy naszą imprezę festiwalową na świeżym powietrzu – artyści mają występować na gigantycznej drewnianej scenie, którą mamy wypożyczyć od lokalnej firmy.

We wtorek załatwiliśmy kilka spraw w Cooma; złożyliśmy wizytę w redakcjach dwóch lokalnych gazet: Cooma-Monaro Post oraz Cooma Monaro Express. Kolejny przystanek to Kanbera. Byliśmy umówieni z panią Wandą Horky, wieloletnim pracownikiem National Library of Australia, a od kilku lat prezeską Polskiego Instytutu Historycznego. Do wielkiego budynku biblioteki miał nas doprowadzić „pilot” GPS, niestety tak mu się wszystko poplątało, że się po prostu „zawiesił”. Sytuację uratował Michał szukając drogi na mapie.

W czasie spotkania z panią Wandą przekazaliśmy do zbiorów NLA książkę pt Thaddeus Kosciuszko. Military Engineer of the American Revolution, której autorem jest Amerykanin polskiego pochodzenia płk Francis Casimir Kajencki. Autor był łaskaw przekazać kilkanaście egzemplarzy tej książki dla australijskich prominentów. Tak więc pierwszy egzemplarz znalazł swój „domek” w Bibliotece Narodowej, gdzie wiadomo, że nie zaginie i gdzie każdy ma prawo ją przeczytać.

Zgodnie z sugestią pani Wandy przekazaliśmy Instytutowi Historycznemu materiały (katalog, programy, afisz wg projektu Lukasza Swiątka, DVD, płytę CD, wycinki prasowe) dotyczące Koncertu na Górze Kościuszki oraz późniejszych imprez festiwalowych w Jindabyne i Cooma. Tak więc jest szansa, że pozostanie jakiś ślad po naszych działaniach. Warto wspomnieć, że działania te doceniane są w Polsce, czego dowodem jest np. list od Rektora Akademii Polonijnej w Częstochowie.

Tak więc wróciliśmy z kolejnej wyprawy na Górę Kościuszki i wygląda na to, że trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty – organizacji kolejnego festiwalu. Prócz samego festiwalu mamy na „głowie” kilka konkursów – mamy nadzieję na „klęskę urodzaju”.

Zapiszcie sobie proszę w kalendarzu

Klejny Mound & Mt Kosciuszko Festival odbędzie się w dniach 18-20 kwietnia 2008.

– Plany są następujące: Polonaise Walk to Mt Kosciuszko w piątek 18 kwietnia – będzie to okres ferii szkolnych. Być może zorganizujemy dyskotekę w Jindabyne.

– Wielki koncert pod pomnikiem Strzeleckiego w Jindabyne i ogłoszenie wyników konkursu fotograficznego – sobota 19 kwietnia.

– Uroczysta msza św. w St Patrick’s Church w Cooma oraz wielki koncert – piknik & ogłoszenie wyników konkursów muzyczno-poetyckich w Centennial Park. Impreza organizowana ponownie z lokalnym Rotary Club.

Mamy nadzieję, że zaprzyjaźnione firmy autobusowe oraz Kluby Seniorów w Sydney, Kanberze i Melbourne zorganizują transport do miasteczek nieopodal Góry Kościuszki, gdzie musimy zaznaczyć naszą polską obecność, naszą aktywność w manifestowaniu polskiego wkładu w dziedzictwo kulturowe Australii. Marzy się też nam sprowadzenie do Cooma i Jindabyne straganów z polskim jadłem i polskim rzemiosłem, fajnymi polonicami. Przed nami masa roboty, pomoc entuzjastów będzie mile widziana. Kilkudniowy pobyt w rejonie Góry Kościuszki może stać się szansą integracji nie tylko młodzieży polonijnej z różnych stanów, ale również przybliżenia naszej kultury społeczeństwu australijskiemu.


Ernestyna Skurjat-Kozek

Foto: Puls Polonii


Poleć ten artykuł znajomemu | zobacz co słychać na forum
Copyright © Przegląd Australijski 2004-2011