Przegląd Australijski
Image Map

Strona
główna
Australia
z oddali
Świat Tubylców
Australijskich
Wędrówki
kulinarne
Piórem,
Pędzlem i...
„Panorama”
- miesięcznik
Ostatnia aktualizacja: 29.12.2012

„Magiczne ekranizacje” od Warszawy po Antypody

wrzesień 2008

Rozmowa z Wojciechem Nosalem, założycielem Grupy Inicjatyw Kulturalnych

Na Portalu „Nasza Klasa” powstał w tym roku profil „Grupa Inicjatyw Kulturalnych”. W skład Grupy GIK wchodzą nie tylko Polacy mieszkający w kraju, ale również ci, którzy mieszkają na stałe w Australii i Stanach Zjednoczonych Ameryki, a także w Anglii i Kanadzie. Okazuje się, że Polacy z Australii stanowią w GIK największą ilość spośród osób wywodzących się z Polonii. To wspaniały przykład tego, ze jesteśmy razem bez względu na to czy mieszkamy w Warszawie, Krakowie, Adelajdzie czy Sydney. Przedstawiam poniżej rozmowę jaką przeprowadziłam z Wojtkiem Nosalem – twórcą „Grupy Inicjatyw Kulturalnych. Zdradzę przy okazji sekret – to ja jestem tą drugą osobą, którą wymienił Wojtek, mówiąc o narodzinach Grupy Inicjatyw Kulturalnych: „Początki nie były łatwe gdyż we dwójkę stawiliśmy czoła całemu Światu.”

Wojciech Nosal – inżynier elektryk, pomysłodawca i założyciel Grupy Inicjatyw Kulturalnych działającej na Portalu „Nasza Klasa”, twórca i moderator Forum „Master & …” „Zaczarowana książka, zaczarowany serial, zaczarowany kot”.

Wojciech Nosal

Wojtku wiem, że najpierw powstało Forum, a dopiero potem profil Grupy GIK. Może więc powiesz skąd wziął się pomysł założenia Forum na portalu „Nasza Klasa”?

– To był impuls – gdy program pierwszy TVP zaczął emitować rosyjski serial „Mistrz i Małgorzata” poczułem, iż muszę jakoś zamanifestować moją fascynację tą wyjątkową powieścią Michaiła Bułhakowa.

Skąd wzięli się Forumowicze? Czy napłynęli spontanicznie, czy też zostali zaproszeni, a jeśli tak to w jaki sposób docierałeś do osób zainteresowanych tematyką powieści Bułhakowa?

– Zamieściłem informacje o świeżo utworzonej platformie dyskusyjnej w kilku tematycznych profilach „naszej klasy” i ludzie zaczęli powoli zaglądać na Forum i wymieniać myśli.

Ile osób brało udział w dyskusjach w czasie wyświetlania pierwszego odcinka?

– Początki rozmów o powieści i jej ekranizacji pamięta zaledwie 3 osoby, lecz z odcinka na odcinek polemiki stawały się coraz bardziej gremialne i żarliwe.

Czy najwięcej postów było zawsze w wieczór poniedziałkowego serialu?

– O, tak. Wrażenia przekazywane po każdym nowym odcinku na gorąco, budziły w nas największe emocje a podwyższona temperatura dyskusji wpływała pozytywnie zarówno na ilość jak i na jakość postów.

Na Forum z poniedziałku na poniedziałek przybywało nowych wątków. Jakie to były tematy?

– W głównym nurcie dyskusji nie mieściły się kolejno następujące wątki: Ranking ulubionych postaci, Najlepsze cytaty, Szatan i jego dobra dusza, Co mnie urzekło w M&M, książki filmy z pogranicza metafizyki i rzeczywistości oraz temat specjalny, ale na razie zachowajmy go w tajemnicy.

Który z bohaterów powieści zwyciężył w rankingu na ulubiona postać?

– Bezapelacyjnie pierwsze miejsce zdobył zaczarowany kot Behemot bezpośrednio wyprzedzając tytułową bohaterkę Małgorzatę.

Poniedziałki mijały, serial zbliżał się do swego zakończenia, a Forumowicze nie chcieli się z tym pogodzić. Co z tego wynikło?

– Przyznam się, iż nie rozumiałem naszej postawy, było w niej coś nieracjonalnie niezwykłego. Gdy realia podpowiadały koniec pewnej drogi my niejako „zaklinając rzeczywistość” znaleźliśmy tajne przejście.

I wtedy założyłeś profil Grupy Inicjatyw Kulturalnych?

– Tak – powstał on równolegle z ostatnim tajemniczym wątkiem naszego forum gdzie omawialiśmy przyszły kształt wspólnych działań.

Czy od początku zostało jasno ustalone jakie zadania postawiła sobie Grupa do realizacji?

– Za sztandarowe nasze działanie uznaliśmy opracowanie koncepcji skutecznego wprowadzenia do programu TVP Kultura cyklu filmowego „Magiczne ekranizacje”, w którego ramach zobaczymy filmy ważne, spowite w mgłę niecodzienności i tajemnicy. Twórczość Bułhakowa jak najbardziej spełnia założone przez nas kryteria.

Ile osób liczyła grupa na koniec pierwszego dnia działalności?

– Początki nie były łatwe gdyż we dwójkę stawiliśmy czoła całemu Światu.

A ile osób wchodzi dzisiaj w skład Grupy?

– Na obecną chwilę mamy 1150 uczestników a ich liczba stale rośnie w tempie kilkudziesięciu osób na dobę.

Zauważyłam, że w skład Grupy GIK wchodzą nie tylko Polacy mieszkający w kraju, ale również ci, którzy mieszkają na stałe w Australii i Stanach Zjednoczonych Ameryki, a także w Anglii i Kanadzie. Czy oni też oglądali w tym samym czasie zaczarowany serial?

– Żyjemy przecież w „globalnej wiosce” i dobre informacje o naszej inicjatywie lotem błyskawicy dotarły w najdalsze jej zakątki. Polacy rozsiani po Świecie – chociaż nie oglądali razem z nami serialu, który nas zainspirował – żywo zareagowali na apel o poparcie zamierzeń Grupy GIK. Ich listy to swoista mieszanina tęsknoty za Polską i aprobaty naszych działań pro-kulturowych.

Z moich informacji wynika, że zarówno Australię jak i USA i Kanadę reprezentują w GIK osoby, będące ludźmi pióra – pisarze, dziennikarze, redaktorzy naczelni znanych gazet. To chyba powód do radości i satysfakcji.

– Fakt, iż polonijni intelektualiści zaszczycili nas swoim poparciem rozpiera nas dumą. Bo to właśnie oni, krzewią naszą kulturę narodową wśród polskiej diaspory rozrzuconej od antypodów po Alaskę. Uważam, że Polska ma wobec nich ogromny dług wdzięczności.

Ciekawa jestem czy to jest przypadek, że do GIK-u zgłosiło się bardzo wielu ludzi literatury i sztuki i dotyczy to większości członków Grupy bez względu na miejsce i kraj zamieszkania. Przeglądając profile członków Grupy – co chwila widzę znane mi nazwisko pisarza, dziennikarza, malarza, muzyka…

– Sztukę tworzą ludzie wyjątkowi i wrażliwi i do takich osób staramy się dotrzeć w pierwszej kolejności. Artyści wyczuwając nasze intencje przychodzą do nas i zostają. Reprezentanci każdej z muz są zawsze witani w naszych progach z otwartymi ramionami.

Jaki jest dorobek GIK – to znaczy, co udało się zrobić przez te dwa miesiące?

– Nie przespaliśmy danego nam czasu. Najpierw opracowanie petycji do telewizji publicznej, później zbieranie dla niej poparcia. Aktualnie możemy pochwalić się liczbą ponad 500 jej sygnatariuszy. Staramy się reklamować naszą inicjatywę na wszelkie możliwe sposoby. Piszą o nas portale internetowe, ogłaszamy się na tematycznych forach, udzielamy wywiadów prasowych. Chodzi o to, aby się mówiło o „Magicznych ekranizacjach”.

W jaki sposób odbywało się zbieranie głosów pod petycją?

– Tłumacząc, co mamy do zrobienia prosiliśmy o poparcie naszej inicjatywy znajome nam osoby i poprzez kręgi ich znajomych docieraliśmy z naszą petycją coraz dalej i dalej. Jednak szczegółowe procedury zachowamy dla siebie do walki o następne kulturalne cele.

Czy dyskusje doprowadzały czasem do spięć i nieporozumień?

– Różnimy się, co powoduje czasem tarcia, lecz ma również swoje zalety. Wierzę, że jako silna i zdeterminowana grupa zawsze potrafimy przemijające problemy przekuć w końcowy sukces.

Jaki będzie ciąg dalszy działalności GIK po osiągnięciu zamierzonego celu?

– Myślimy o tym i mamy już następne pomysły, lecz teraz nie chcę o tym mówić, aby nie zapeszyć.

Co będzie jeżeli petycja nie przyniesie zamierzonego skutku? Czy bierzesz w ogóle pod uwagę możliwość? Co wtedy?

– Podobno „nadzieja umiera ostatnia”, więc jesteśmy jej pełni. Dotychczasowe działania pokazały nam, że ludzie chcą oglądać „filmy z duszą” i właśnie w poparciu takich osób upatrujemy nasz sukces.

Czy po tak ciekawych doświadczeniach zajmiesz się działalnością kulturalną na szerszą skalę?

– A któż to może wiedzieć, co czeka go za kolejnym zakrętem.

Dziękuję za rozmowę i życzę wspaniałego dalszego rozwoju rozpoczętej przez Ciebie działalności.

Rozmowę przeprowadziła Jurata Bogna Serafińska


Uwaga: Informacja o Grupie Inicjatyw Kulturalnych jest umieszczona na stronie Fundacji Promethidion (wersja angielska tekstu w tłumaczeniu Mileny Czyż z Adelajdy) http://www.promethidion.eu/impresja.php?id=215


Poleć ten artykuł znajomemu | zobacz co słychać na forum
Copyright © Przegląd Australijski 2004-2011