Gdy dziobak kota
Zobaczył nagle
Zawarczał gniewnie –
Uciekaj diable!
Ale kot tyłem
Do niego usiadł
Według przepisu
Żbika tatusia.
To kocie sztuczki,
A nie dziobacze.
Dziobak postąpił
By tu inaczej
A kot popatrzył,
Głową pokiwał –
Ze też na świecie
Są takie dziwa…
Dziób jak u ptaka
I łapy gadzie..
A przecież słyszał,
Był na wykładzie
Gdy omawiano
Gatunek ssaczy
W którym to dziobak
Też wiele znaczy.
Dziobak – stekowiec
Co wie o myszach?
Może gdzie nory
Mają choć słyszał?
Dziobak odchodzi
Na wolnych łapach
A kot rozmyśla –
Czy to atrapa?